1 maja mielecka Policja została
powiadomiona przez mieszkańca Osiedla Smoczka, że na terenie
jego posesji została podłożona bomba. Powiedział mundurowym, że otrzymał telefon z taką informacją. Miał to być szantażysta, który
chciał otrzymać wysoką sumę pieniężną.
Na miejsce pojechały służby ratunkowe i Policja. Teren został
odizolowany a mieszkańców ewakuowano, odcięto także prąd i gaz. Posesja została
sprawdzona ale policyjni saperzy nie wykryli żadnego
zagrożenia dla mieszkańców.
Ustalenie szantażysty przyniosły bardzo szybko pozytywny skutek.
Autorem informacji o bombie był nieletni mieszkaniec Mielca.
Ciekawe jakie konsekwencje poniesie sprawca lub jego rodzice.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zanim napiszesz przeczytaj regulamin
Komentarze są moderowane