Nie będzie w moim felietonie narkotyków, dwu milionów dolarów, wielu
zabójstw i wartkiej akcji, jak w filmie Joela i Ethana Coenów „To nie
jest kraj dla starych ludzi”.
Bo i felieton nie będzie o Ameryce tylko o Polsce, a u nas nie ma
westernów czy innych filmów akcji, by mogła w nich zwyciężać – tak byśmy
chcieli – sprawiedliwość.