Mielczanie parkują koszmarnie. „Porzucają” auta byle gdzie, byle tylko było blisko miejsca docelowego.
Szczególnie to widać na przejściu dla pieszych gdzie równolegle jest przejazd rowerowy. 90% kierowców nie wie, że zgodnie z nowymi przepisami ma ustąpić pierwszeństwa przejeżdżającemu rowerzyście.Nie mają wyobraźni parkując auta w poprzek czy stając na 2 miejscach jednocześnie. Parkują gdzie im się żywnie podoba, spieszy im się zawsze a pieszy czy rowerzysta na drodze to dla nich jak wrzód na d...
Jeśli nie ma miejsc do parkowania w danym miejscu, to nie oznacza, że można się wciskać gdziekolwiek i jakkolwiek! Należy znaleźć miejsce, zostawić samochód i PRZEJŚĆ się kawałek. Szok, prawda? Marzę, żeby policja i straż miejska zaczęły KARAĆ mandatami chamskich kierowców. Są rozpuszczeni, bo czują się bezkarni. BTW, też jestem kierowcą... ale używam mózgu.
Wiadomo że pod Poczta na ul. Jadernych czy Rynek miasta jest spartaczony ale nie zwalnia nas to od myślenia.
Są też w Mielcu "buraki" wśród decydentów. Od paru lat po remoncie chodnika przed budynkiem Policji nie ma ani oznakowania pasami, ani znaków drogowych do przejścia dla pieszych! Jest w tym miejscu zrobione pochylenie na chodniku jak przy każdym przejściu. Dochodzą do tego pochylenia inne chodniki z ścieżką rowerową. I według prawa koniec tam przejścia i jazdy. A wszyscy chodzą łącznie z prezydentami, pracownikami magistratu i Policją.
Ale nie można na wszystkich kierowców mówić że to buraki bo zdarzają się jeszcze wyjątki. Szkoda tylko że jest ich coraz to mniej.
Galeria zdjęć
Porozmawiaj na forum mieleckiej społeczności!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zanim napiszesz przeczytaj regulamin
Komentarze są moderowane