Blog do wynajęcia Blog do wynajęcia Blog do wynajęcia kontakt

Polowanie z nagonką szyte zbyt grubymi nićmi

Bardzo niepokojące zjawisko możemy zaobserwować w Urzędzie Gminy Czermin, – zjawisko które można śmiało nazwać działalnością odwetową. I tu pragnę wyjaśnić, na czym ono w tym przypadku polega:
Otóż zajście w UG miało miejsce 4 – go listopada 2011 roku. Petent w przeciągu kilku dni rozpowszechnił to w swoim wydaniu ulotowym na terenie Mielca, jak i gminy Czermin, co najwidoczniej nie spodobało się Gminnemu Ośrodkowi Pomocy Społecznej i wystosował w dniu 8 – listopada 2011 roku wniosek do mieleckiej Prokuratury, o skierowanie petenta na przymusowe leczenie odwykowe. GOPS zawyrokował, że ów petent, jest nałogowym alkoholikiem i należy go przymusowo leczyć.


Dowodem jest pismo z datą podkreśloną wyżej, w którym między innymi stawia mu się zarzut : „Do GOPS przychodzi pod wpływem alkoholu, krzyczy na pracowników, obrzuca ich wulgarnymi słowami i przekleństwami……”, w dodatku GOPS stwierdza że : „Uczestnik był karany za kierowanie rowerem w stanie nietrzeźwości”.
A teraz pytanie dla logicznie myślących : Jeżeli po drugiej stronie ulicy, w linii prostej sto kroków od UG znajduje się Posterunek czermińskiej Policji, to GOPS nie mógł nigdy tej dogodności wykorzystać??? Wystarczyło zabawić petenta kawą, czy herbatą i któraś z pracownic przewietrzyła by się,- jeżeli nie chciałyby obciążać kosztami telefonu UG. Takie to proste. Z pewnością petentowi odechciało by się figlować.
A więc widzimy, ile rzetelności i prawdy jest w tym „wniosku”, ale to jeszcze nie koniec. Po moim artykule opublikowanym w Internecie 16 – go listopada2011 roku, na adres petenta zaczynały napływać „wezwania”, „wnioski” i „postanowienia” z Sadu mieleckiego, te ostatnie bez jego uczestnictwa, czyli zaocznie, – jak oświadczył mi ów petent, który przyrzekł sobie, nie przyjmować więcej tego typu korespondencji.
Nie tak dawno w Czerminie spalił się we własnym domu jeden z mieszkańców i jak podawało „Korso” bazując na wywiadach, to nie stronił on od alkoholu, ale GOPS jakoś nie otoczyło „troskliwą opieką” i nie zawnioskował o przymusowe leczenie odwykowe, uratowałby mu w ten sposób życie. I co najdziwniejsze, że mieszkał tuż obok wójta, oraz UG i jak powiadają mieszkańcy, rok temu także jego mieszkanie się paliło.
Na razie, na zakończenie, – bo chyba to nie koniec polowania na petenta który stał się niewygodny dla czermińskich urzędników, – pragnę z całą odpowiedzialnością stwierdzić, że znam go osobiście od ponad czterdziestu lat, widuję go nieomal każdego dnia, bywa u mnie często, ale nie zauważyłem ażeby bywał stale pod wpływem alkoholu. Nie tak dawno zauważyłem jak idąc chodnikiem, – chyba do sklepu, odniosłem wrażenie, jak gdyby się zataczał, wsiadłem więc na rower i pojechałem za nim, ponieważ dla mnie było to nie do przyjęcia, ażeby tak rano był już pod wpływem alkoholu. Rzeczywiście był trzeźwy.
Z mojej wieloletniej obserwacji, to jego ruchy są powolne i niedbałe, idąc chwiejnym krokiem, sprawia wrażenie pijanego, ale to chyba skutek niedożywienia, przez co i organizm jest osłabiony, bo cóż to za łaskawa pomoc GOPS – u dwa złote dziennie?
I tu warto przytoczyć stwierdzenie GOPS : „Uczestnik korzysta z pomocy GOPS w Czerminie, otrzymaną z GOPS żywność sprzedaje i uzyskane pieniądze przeznacza na alkohol…..” Sprzedaje gdzie na bazarze?? Jeżeli GOPS ma na to dowody, świadków, to powinien zawiadomić organa ścigania o paserstwo.

źródło: Ziemia Mielecka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zanim napiszesz przeczytaj regulamin

Komentarze są moderowane



Rozkłady jazdy komunikacji prywatnej BUS.....Sprawdź szczegóły..........