Blog do wynajęcia Blog do wynajęcia Blog do wynajęcia kontakt

Dojechać na osiedle Łuże najlepiej ...śmigłowcem

Na Łuże śmigłowcem zakupionym u Sikorskiego - taka propozycje dał radny Kopeć na jednej z sesji rady miasta. Mieszkańcy miejscowości nie prosili się do miasta (Mielec wchłonął ich kilkadziesiąt lat temu), a teraz miasto drogi dojazdowej im zbudować nie chce.
- My już zrobiliśmy swoje na Łużu – mówi prezydent Janusz Chodorowski. – Wybudowaliśmy tam drogę, która przecina całe osiedle.

Miasto chce dać pomoc dla powiatu aby ten zajął się inwestycją.
Jest na to kwota 250 tysięcy złotych

A Starostwo Powiatowe w Mielcu wstrzymało działania zmierzające do budowy drogi dojazdowej na osiedle Łuże. (Łuże to osiedle położone w leśnej części miasta - administracyjnie należące do miasta Mielec, na terenie gminy wiejskiej Mielec i gminy Niwiska)

- Liczyliśmy, że gmina miejska Mielec sfinansuje budowę drogi. Niestety w piśmie jakie dostaliśmy z UM Mielec podana jest zgoda na poniesienie tylko 25% kosztów ogólnych inwestycji.
Z tego powodu jesteśmy zmuszeni odstąpić od zamiaru złożenia dokumentacji i od poniesienia kosztów odszkodowań - mówi starosta Andrzej Chrabąszcz.
Powiat nie ma pieniędzy, aby wyręczać miasto, zaznacza starosta.
Ta inwestycje w naszej ocenie powinna sfinansować w całości gmina miejska Mielec.
- Pan prezydent doskonale wiedział, że kosztorys inwestorski opiewał na kwotę 2,2 mln zł. Czy wobec tego wyłożenie tych 250 tys. zł nie było po to, by namieszać i przedstawić powiat w złym świetle? – złości się Chrabąszcz. – Tu już nie ma co dyskutować, zostaliśmy postawieni do konta i tyle. W mojej ocenie pan prezydent chce sfinansować budowę tej drogi w znacznym zakresie za pieniądze powiatu. Tu chodzi o kasę. Tylko, czy nas na to stać?

Jeśli miasto zmieni zdanie to w czasie trzech miesięcy powiat uzyska decyzję na realizację inwestycji.

Radni pytali kiedy więc ta inwestycja będzie realizowana.
– To pytanie do Starostwa Powiatowego. My tą decyzją chcemy ich przymusić do działań w tym kierunku – skomentował Janusz Chodorowski, prezydent Mielca

Ta wypowiedz prezydenta pokazuje że nie zauważa on że władza w mieleckim powinna współpracować ('...tą decyzją chcemy ich przymusić do działań"...)
My - Oni Brak współpracy

„Ksiądz pana wini, pan księdza, a nam prostym zewsząd nędza”.

Andrzej Osnowski dosadnie mówi że radni miasta i powiatu są organami stanowiącymi, ale w… cudzysłowie. Natomiast realną władze mają starosta z prezydentem.

Co na to mieszkańcy?
Płacą podatki, z których korzysta zarówno starosta, jak i prezydent, a w zamian za to chcą mieć normalny dojazd do pracy, urzędów, czy szkoły.

- Zła rywalizacja powoduje, że dwa samorządy walczą ze sobą w sprawie, która powinna łączyć. To niewyobrażalne! To nie jest prywatny folwark, tylko społeczność lokalna. To nie są ambicje dwóch osób, tylko interes ponad 135 tys. mieszkańców – mówi Andrzej Osnowski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zanim napiszesz przeczytaj regulamin

Komentarze są moderowane



Rozkłady jazdy komunikacji prywatnej BUS.....Sprawdź szczegóły..........