Oburzeni byli historycy oraz opinia publiczna - Niewiarygodne, że marszałek wydaje publiczne pieniądze na obchody rocznicy zabójstwa sowieckiego mordercy – mówił dr Maciej Korkuć z krakowskiego IPN.
Zarządu Województwa Podkarpackiego wystosował oświadczenie w sprawie organizacji uroczystości z okazji 65 rocznicy śmierci gen. Karola Świerczewskiego
Zarząd Województwa Podkarpackiego przyznaje, że udzielenie dotacji Stowarzyszeniu Lepsze Dziś na organizację zadania pod nazwą „Pamięć i pojednanie jako niezbędny element dialogu polsko-ukraińskiego” było błędem. Do tego błędu doprowadziło zbytnie zaufanie do inicjatywy młodych ludzi ze Stowarzyszenia Lepsze Dziś deklarujących chęć budowania relacji polsko-ukraińskich na dialogu, który nie unika spraw trudnych i bolesnych z przeszłości, ale sięga w przyszłość. Dotychczasowe projekty stowarzyszenia z zakresu kultury i działalności charytatywnej budziły szacunek i uwiarygodniały wnioskodawcę. Niektóre z tych projektów wspierały – poprzez patronat - lokalne media. Wnioskodawcy zapewniali także, że swoje projekty przeprowadzają „w sposób profesjonalny”.
Stowarzyszenie zapewniało, że zadeklarowany w nazwie zadania cel chce osiągnąć poprzez zorganizowanie uroczystości w miejscu śmierci 32 żołnierzy poległych w starciu z oddziałem UPA w pobliżu miejscowości Bystre w gminie Baligród. Organizatorzy wymienili w tym kontekście także poległego przed 65 laty w tym rejonie Bieszczad gen. Karola Świerczewskiego. Ta deklaracja została przez Zarząd zrozumiana jako zapowiedź organizacji spotkania w miejsca tragicznej śmierci kilkudziesięciu żołnierzy, wśród których był także człowiek o nazwisku Świerczewski. Zapewnienia młodych organizatorów o gotowości do pojednania i wyciągnięcia do dawnych wrogów ręki na zgodę na miejscu zroszonym krwią - wydawała się aktem odwagi w pokonywaniu stereotypów i uprzedzeń nieobcych pokoleniu, które osobiście doświadczyło wzajemnej wrogości.
29 marca dotarł do zarządu plakat zapowiadający wydarzenie, które znacznie odbiega od tego, które zostało zgłoszone we wniosku, co zostało odczytane, jako wprowadzenie w błąd organu udzielającego dotacji. Na gloryfikację postaci Świerczewskiego Zarząd nigdy nie wyrażał zgody.
Wobec tych faktów oraz powszechnej i zrozumiałej fali oburzenia opinii publicznej organizacją takiej uroczystości dofinansowanej z budżetu województwa – Zarząd postanowił przeprowadzić w trybie pilnym kontrolę realizacji zleconego zadania, a po ocenie jej wyników zdecyduje o dalszych krokach zmierzających do zwrotu udzielonego wsparcia.
Równocześnie Zarząd odcina się jednoznacznie od ujawnionych na plakacie intencji organizatorów uroczystości i przeprasza wszystkich, których uraził lub zbulwersował fakt udzielenia wsparcia dla tego rodzaju działań ze środków publicznych.
To istotna zmiana, jeszcze dwa dni temu Wiesław Bek, rzecznik Marszałka Województwa Podkarpackiego mówił, że „Urząd nie jest właściwy do oceny historycznej postaci gen. Świerczewskiego” - Wśród celów stowarzyszenia „Lepsze dziś” jest między innymi podtrzymywanie i upowszechnianie tradycji narodowej i pielęgnowanie polskości – napisał uzasadniając decyzję o dotacji.
Przypomnijmy, że Marszałek województwa podkarpackiego przekazał organizującemu obchody stowarzyszeniu „Lepsze Dziś” 10 tysięcy złotych.
Kontrowersyjna impreza odbędzie się w sobotę pod hasłem: „Pamięć i pojednanie jako niezbędny element dialogu polsko-ukraińskiego”. W planie jest m.in. odegranie hymnu państwowego i rekonstrukcja zasadzki UPA na oddział Świerczewskiego. Całość wieńczy apel o pojednanie narodów polskiego i ukraińskiego.
- Karol Świerczewski był jedną z bardziej kłamliwie zmitologizowanych postaci w historii PRL. – mówi „Codziennej” dr Maciej Korkuć z krakowskiego IPN.
- Warto pamiętać że przez całe swoje dojrzałe życie był bolszewickim oficerem, rannym w wojnie przeciw Polsce w 1920 roku. Jego alkoholizm i niekompetencja w dowodzeniu był przyczyną olbrzymich strat wśród żołnierzy 2 Armii w operacji łużyckiej – dodaje.
Co najważniejsze, jest bezpośrednio odpowiedzialny za polityczne mordy sądowe na żołnierzach wcielanych do "ludowego" WP. Tylko w grudniu 1944 i styczniu 1945 roku podpisał 32 wyroki śmierci, z tego 27 wykonano jeszcze w tych samych miesiącach. I to nie były ostatnie morderstwa komunistyczne, za które jest w pełni odpowiedzialny – tłumaczy dr Korkuć.
Zamordowani w grudniu 1944 roku na podstawie wyroków zatwierdzonych przez Świerczewskiego (w nawiasie wiek w dniu śmierci):
- Mikołaj Piotrowski, s. Jana, (ur. 1919) 25 lat
- Rap Mikołaj, s. Józefa, (ur. 1925) 19 lat
- Bykowski Wiaczesław, s. Łukjana, (ur. 1926) 18 lat
- Szulepkin Jan, s. Bazylego, (ur. 1910) 34 lata
- Drus Michał, s. Józefa, (ur. 1903) 41 lat
- Sikora Marian, s. Stanisława, (ur. 1914) 30 lat
- Pifelt Stefan, s. Stanisława, (ur. 1911) 33 lata
- Jankowski Antoni, s. Józefa, (ur. 1911) 33 lata
- Witkowski Henryk, s. Józefa (ur. 1912) 32 lata
- Jabłoński Jan, s. Jana (ur. 1914) 30 lat
- Lisiecki Tadeusz, s. Piotra (ur. 1910) 34 lata
- Resz Aleksander, s. Emanuela (ur. 1907) 37 lat
- Piwko Jan, s. Jana (ur. 1917) 27 lat
- Kukuła Józef, s. Franciszka (ur. 1911) 33 lata
- Kielasiński Andrzej, s. Andrzeja (b.d.)
- Karkowski Michał, s. Marcina, (ur. 1902) 42 lata
- Pelczarska Zofia, c. Nikifora (ur. 1897) 47 lat
- Bartosiewicz Stanisław, s. Jana (ur. 1920) 34 lata
- Szczepanek Stanisław, s. Jana (ur. 1925) 19 lat
Zamordowani w styczniu 1945 roku na podstawie wyroków zatwierdzonych przez Świerczewskiego (brak dat urodzenia):
- Reps Apolinary, s. Stanisława
- Korczak Zdzisław, s. Tadeusza
- Grzędowski Stanisław, s. Kamila
- Kozłowski Zbigniew, s. Józefa
- Szczepański Wojciech, s. Józefa
- Łukasik Aleksander, s. Józefa,
- Lubarski Wiktor, s. Józefa,
- Jakubczyk Mirosław, s. Bolesława
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zanim napiszesz przeczytaj regulamin
Komentarze są moderowane