Widziane okiem mieszkańca

Skrzyżowanie ulic Przemysłowej z al.Kwiatkowskiego w godzinach szczytu. Na przejściach dla pieszych można się doczekać na zmiłowanie kierowców by się raczyli zatrzymać i przepuścić pieszego. Ale to jest nasz kraj z kulturalnymi kierowcami. Nie mogłem się nadziwić ile razy jestem w Hiszpanii wystarczy się zbliżyć do przejścia a kierowca się zatrzymuje, u nas  jedzie koło nosa bo mu się spieszy, ale gdzie, widziałem jak palił gumy by nie uderzyć pieszego, drugi raz uciekał na drugą stronę by nie potrącić.

Następnym razem kierowca z ulicy Przemysłowej widząc wchodzących pieszych liczył że samochody się zatrzymają, niestety trafił na takiego co się nie lubi zatrzymywać i trąbić na pieszych ale daleko nie najechał. Ile  jeszcze potrzeba przykładów by odpowiedzialni ludzie coś zrobili. W mojej firmie mówi się:  - wyszedłeś do pracy zdrowy to dojedź i wróć do domu cały. Kto nam pracownikom tych firm pomoże by bezpiecznie w obie strony przechodzili i wracali do domów? Do naszych domów, no kto...!

Kierowcy z ul.Przemysłowej w godzinach szczytu mają okazję pokazać swoje możliwości. Ci co jadą w prawo to jakoś sobie jeszcze radzą ale jak mają do pokonania wjechanie na lewą stronę lub prosto trzeba mieć dobre umiejętności by tą trasę pokonać. Ale Polak potrafi lub się przejedzie. Na pewno powinna tu być sygnalizacja świetlna a nie czekacie na poważny wypadek by wyciągnąć z tego wnioski. nie lepiej wcześniej.
Ty co w tej chwili to czytasz,  widzisz koło siebie nieprawidłowości, napisz do nas opublikujemy twoje  spostrzeżenie.

rom54