Palikot zawsze był klaunem Platformy Obywatelskiej.
Wszyscy pewnie pamiętają jego niewybredne ataki na śp. Prezydenta Lech Kaczyńskiego i brak jakichkolwiek reakcji ze strony premiera Tuska. Na tym robieniu z siebie durnia a przy okazji wyśmiewaniu wszystkich autorytetów, z którymi było mu nie po drodze zbił kapitał polityczny.
Teraz jako przywódca formacji zasiadającej w polskim parlamencie nie dość, że nie przestał błaznować, to na dodatek jego ataki na uznane autorytety przechodzą wszelkie znane granice dobrego smaku. Każdy ma prawo wyrażać swoje opinie, w końcu przecież żyjemy w państwie demokratycznym a nie policyjnym, ale należy je wygłaszać tak aby nikogo nie obrazić. O tej podstawowej zasadzie PAN Palikot chyba nigdy nie słyszał.
Rozumiem, że jest wyrazicielem woli pewnej części naszego społeczeństwa, która domaga się laicyzacji państwa, przekreślenia jego tysiącletniej chrześcijańskiej tradycji. Nikomu, nawet Palikotowi nie wolno zabronić głoszenia takich haseł, z którymi osobiście całkowicie się nie zgadzam, ale każdy osąd, każda opinia powinna zachować elementarne zasady dobrego smaku. Nie można pozwolić na postępującą wulgaryzacje polskiego życia politycznego czego jaskrawym przykładem jest zachowanie tego pana.
Może marzy mu się rola polskiego Zapatero i wprowadzenie do naszego kraju kilku "usprawnień: w stylu hiszpańskiej lewicy. Wyrażam swój głęboki sprzeciw zarówno wobec metodom jak i samej idei takiego "reformowania". Nasz kraj czerpie swoją siłę z oparcia na tradycji, a naszą tradycją jest chrześcijaństwo i kościół. Należy patrzeć w przyszłość nie zapominając a tym bardziej nie wypierając się swojej przeszłości bo tylko naród świadomy swoich korzeni, tradycji jest naprawdę narodem silnym i zdolnym do dalszego rozwoju. - pisze na swoim blogu Senator RP Władysław Ortyl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zanim napiszesz przeczytaj regulamin
Komentarze są moderowane