Blog do wynajęcia Blog do wynajęcia Blog do wynajęcia kontakt

Poniedziałek Wielkanocny

Poniedziałek Wielkanocny zwany także Lanym Poniedziałkiem, Śmigusem-dyngusem, Polewanką, Lejkiem, Oblewanką jest drugim dniem świąt wielkanocnych, a także dniem radości, psot i żartów. Można odwiedzić rodzinę lub znajomych, a także oblewać się nawzajem wodą.

Zwyczaj ten jest kultywowany prawdopodobnie na pamiątkę rozpędzania przy pomocy wody wiernych, którzy zbierali się w Jerozolimie, aby rozpamiętywać wieści o Zmartwychwstaniu Pańskim (Jaworski 1964: 68-70).


W czasie Lanego Poniedziałku chodzono po dyngusie, podobnie jak to ma miejsce przy Bożym Narodzeniu (kolęda). Młodzi chłopcy, najczęściej w przebraniach chodzili od domu do domu dopraszając się o jedzenie, pisanki i śpiewając:
„Przyszedłem tu po dyngusie
Leży placek na obrusie
Tata kraje, mama daje
Proszę o malowane jaje”

lub
„Dyngus, dyngus
Po dwa jaje
Nie chcę chleba
Tylko jaje”.

Poranne dyngusowanie kończyło się oblewaniem dziewcząt wodą. Oblewanie wodą, czy też jak kto woli śmigus-dyngus jest najbardziej znanym zwyczajem związanym z Poniedziałkiem Wielkanocnym. Najstarsza wzmianka o dyngusie w Polsce pochodzi z 1420 r. z uchwały synodu diecezji poznańskiej „Dingus prohibeatur” zabraniającej polewania się wodą i dopraszania o pisanki. Mimo to zwyczaj był kultywowany i przetrwał.

Tak więc chłopcy oblewali niezbyt wzbraniające się przed tym dziewczęta, bo nieoblanie oznaczało brak powodzenia. Im dziewczyna była bardziej zlana wodą tym większym „wzięciem” się cieszyła, co było powodem do chwały dla niej i jej rodziców. Dopiero następny dzień (Wtorek) stanowił rewanż ze strony kobiet, kiedy to one oblewały mężczyzn.

W krakowskim i kieleckim utrzymywał się zwyczaj chodzenia z „kogutkiem dyngusowym”. Zwyczaj ten miał symbolizować nadejście wiosny i dobrego urodzaju. Oprowadzało się żywego koguta umieszczonego na przystrojonym wózku, albo sztucznego i śpiewało pieśń (Jaworski 1964: 70):
„Lato idzie, zima schodzi
Nasz kogutek boso chodzi
A złóżcie się po grosowi
Kupcie butki kogutkowi”.

W Poniedziałek Wielkanocny nie brakuje również bardziej uroczystych zwyczajów i obrzędów. Należy do nich święcenie pól kropidłem z palmy wielkanocnej. Obyczaj ten jest zachowywany do dzisiaj na ziemi sądeckiej, tarnowskiej i rzeszowskiej. O świcie gospodarze idą na swoje pola, skrapiają zagony wodą święconą i wbijają mały krzyżyk palmowy. Po zakończeniu tego obrzędu rozpala się ognisko i smaży na nim jajecznicę. Później spożywa się ją razem z resztkami ze święconego. Palenie ognisk sprzyja spotkaniom sąsiedzkim i pogawędkom (Ogrodowska 2009: 170).

W Małopolsce obchodzony jest interesujący zwyczaj. W Poniedziałek Wielkanocny pojawiają się owinięte w słomę maszkary, zwane dziadami śmigustnymi lub słomiakami. Obchodzą domy w milczeniu od czasu do czasu wydając jakieś odgłosy, gwizdy. Z tradycją tą związana jest legenda, która opowiada o tym, jak przed wiekami do wioski przybyli jeńcy z niewoli tatarskiej. Tatarzy obcięli im języki, zmasakrowali twarze. Odziani w łachmany, otuleni słomą, szukali pomocy, którą otrzymali. Według innych źródeł owe dziady wyobrażają żydowskich wysłanników, którzy nie chcieli ogłosić, że Jezus zmartwychwstał i za karę stracili głos.

Bibliografia
Ferenc-Szydełko, E., Polskie tradycje świąteczne, Poznań 2010.
Jaworski, J., Świąteczne zwyczaje, Londyn 1964.
Ogrodowska, B., Polskie obrzędy i zwyczaje, Warszawa 2009.
Szymanderska, H., Polskie tradycje świąteczne, Warszawa: 2003.
http://limanowalive.pl/wydarzenia-73.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zanim napiszesz przeczytaj regulamin

Komentarze są moderowane



Rozkłady jazdy komunikacji prywatnej BUS.....Sprawdź szczegóły..........