Gdzie oglądać wspólnie mecze EURO 2012? W Mielcu, ponieważ powstanie tzw. strefa kibica. Nic nie wskazywało że w Mielcu powstanie tzw. strefa kibica, ponieważ na
przeszkodzie stawały wysokie koszty przedsięwzięcia. Jak się
dowiadujemy, profesjonalna strefa kibica jednak powstanie w miejscu sezonowego lodowiska, na terenie ogrodzonym, chronionym, z dostępem do stałych
toalet. W hali namiotowej o powierzchni 800m. kw. z ogromnym LEDowym ekranem, mającym 13 metrów kw. Zadaszona hala pomieści ok. 600 miejsc siedzących i
200 stojących
Strefę tworzy Hotel Polski w porozumieniu z Urzędem Miasta i Miejskim Ośrodkiem
Sportu Rekreacji w Mielcu.
Podczas trwania imprezy od 8 czerwca do 1 lipca zapewniamy szereg
dodatkowych atrakcji, konkursów, promocji zarówno dla dorosłych jak i
dla dzieci. Rodzice będą mogą pozostawić swoje dzieci pod opieką
hostessy na czas trwania mecz. Wstęp bezpłatny.
Mielecka Strefa
Kibica będzie czynna we wszystkie dni meczowe na co najmniej dwie
godziny przed rozpoczęciem meczu. Zaczynamy 8 czerwca o godz. 16.
W namiocie zostaną wydzielone sektory: VIP i płatne, w których
będzie można zarezerwować miejsce przy stolikach.
Jak wygląda mielecka strefa kibica ?
Urzędnicy piłkarskiej centrali z coraz większą bezczelnością, narzucają
nam swoje absurdalne roszczenia, nakazy i zakazy dotyczące Euro 2012. A
my bezmyślnie na wszystko się zgadzamy z pogwałceniem zasad zdrowego
rozsądku.
Ekonomiści ze Szkoły Głównej Handlowej, Uniwersytetu Jagiellońskiego i
Uniwersytetu Łódzkiego wyliczyli, że dzięki organizacji mistrzostw,
całkowity - skumulowany przyrost PKB do roku 2020 może wynieść 27,9 mld
zł.
To jedynie 1/3 kosztów całości Euro, które pokrywają polskie miasta,
stając na skraju bankructwa!!! Brakującej sumy nie zarobimy na
zagranicznych turystach, ani na inwestorach - na co wszyscy liczyliśmy.
Dlaczego? Z prostego powodu. Dobrodziejstwa płynące z organizacji mistrzostw na własne życzenie, przekażemy jako Haracz - UEFA.
W 2006 roku Ministerstwo Finansów podjęło decyzję o zwolnieniu
europejskiej federacji z podatku CIT i podatków lokalnych. Po raz
pierwszy w historii organizacji mistrzostw!!! Do polskiego budżetu, NIE
TRAFI też podatek dochodowy od zagranicznych pracowników UEFA,
zatrudnionych przy organizacji mistrzostw.
Strefy kibica, które miasta wybudują na swój koszt (!!!) będą
sprzedawały WYŁĄCZNIE produkty Coca-Coli i Carlsberga - firm, które
zapłaciły PIŁKARSKIEJ FEDERACJI, za wykluczenie konkurencji. Kibic w
specjalnie przeznaczonej dla niego strefie, nie będzie mógł napić się
takiego piwa jakie lubi.
Co więcej, nie będziemy mogli reklamować swojego regionalnego
browarnictwa, które przeżywa prawdziwy renesans. Poza strefą
restauratorzy będą musieli usunąć na czas Euro 2012, wszystkie tablice z
reklamami sprzedawanych przez siebie napojów gazowanych i piwa.
Nie będziemy mogli swobodnie zarabiać na handlu typowymi polskimi
produktami, bo reklamować się i prowadzić działalność będą mogli
wyłącznie ci, którzy zapłacili Haracz. Dodatkowo za pokazywanie meczów w
pubach nie zapłacimy Polskiej Telewizji, która wykupiła już od UEFA
licencję, lecz - jak frajerzy - ponownie europejskiej federacji.
UOKiK skierował już do sądu pozew o uznanie za niedozwolone - dwudziestu
pięciu postanowień znajdujących się w warunkach sprzedaży biletów.
Tym, którym przyszłoby do głowy linkowanie do oficjalnej strony
internetowej UEFA, zabrania... regulamin. Musimy mieć na to pisemną
zgodę UEFA. W przypadku złamania regulaminu, musimy PODDAĆ SIĘ WYŁĄCZNEJ
JURYSDYKCJI SĄDÓW W NYON W SZWAJCARII !!!
Przykłady można mnożyć. Co to dla nas oznacza? Milczącą zgodę na PRYWATYZOWANIE ZYSKÓW i USPOŁECZNIANIE KOSZTÓW przez UEFA.
ŻĄDAJMY LWÓWKA ZAMIAST CARLSBERGA.
ŻĄDAJMY UWOLNIENIA HANDLU NA CZAS EURO.
ŻĄDAJMY ZYSKÓW, KTÓRE TRAFIĄ DO KIESZENI POLAKÓW, NIE WYŁĄCZNIE UEFA.