- Oprócz moich wierszy w interpretacji Doroty Kwoki i Stacha Ożoga posłuchać będzie można muzyki Cantica Romanca – Przemka Pawłowskiego – zapraszał Andrzej Talarek.
Spotkanie to na które przybyło kilkadziesiąt osób, było zamknięciem pewnego etapu w życiu Andrzeja.
- Po pierwsze, jest to dla mnie pożegnanie z poezją, taką, jak ją dotychczas widziałem, z poezją w swej formie klasyczną, w swojej treści romantyczną, jest to pożegnanie z kilkoma latami poetyckich poszukiwań, z tą drogą, którą przeszedłem, od pierwszych nieśmiałych prób po – tak oceniam – dość już okrzepłe pisarstwo poetyckie.
Urodzony w 1951 roku, od 1954 roku mielczanin. Obecnie zastępca dyrektora Oddziału ARP S.A. w Tarnobrzegu, kierującego Tarnobrzeską Specjalną Strefą Ekonomiczną. W młodości czytywał poetów, nie pisał, nie miał ambicji bycia poetą. Poezje pisze od 2006 roku, stara się wciąż doskonalić swój warsztat pisarski. Bazą dla tworzenia poezji jest rodzina – żona, syn i córka i codzienne wydarzenia zwykłego życia, które może być piękne i ciekawe, jeśli tylko człowiek tego pragnie. W tym czasie napisał około 150 wierszy i 22 bajki. Pisze felietony o Mielcu do prasy lokalnej, które można przeczytaj także od jakiegoś czasu u nas.
strona internetowa: http://felieton.blog.onet.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zanim napiszesz przeczytaj regulamin
Komentarze są moderowane