Ponad 50 letnia służba samolotu produkowanego w PZL Mielec pomału się kończy. Samolot odchodzi do cywila. Jeszcze w tym miesiącu ostatnie egzemplarze zostaną wycofane z eksploatacji.
An-2 (przez polskich pilotów nazywany często Antek) jest
największym produkowanym seryjnie jednosilnikowym dwupłatowcem na
świecie. Przez długi czas dzierżył także tytuł najdłużej produkowanego
samolotu świata (obecnie rekord ten należy do samolotu Lockheed C-130 Hercules).
Ze względu na niezawodność, prostą konstrukcję i obsługę, łatwość pilotażu i konstrukcję dwupłatowca nazywany był czasem Kukuruźnik- po słynnym samolocie Po-2 z okresu II wojny światowej.
Należy jednak podkreślić, iż konstrukcyjnie An-2 jest zupełnie
odmiennym samolotem niż Po-2, również w sensie wielkości samolotu, masy
startowej i mocy zastosowanego silnika różnice są zasadnicze. Załogę
An-2 stanowią dwie osoby. Chociaż An-2 został zaprojektowany w Związku Radzieckim w biurze Olega
Antonowa, jego montaż odbywał się głównie w Polsce.
Z zakładów WSK Mielec od 1960 roku wyszło 11 tys. egzemplarzy na 16 tys. wszystkich wyprodukowanych.
O popularności tych maszyn decydowała ich niezawodność,
prosta konstrukcja, łatwość pilotażu i niskie koszty utrzymania. Walorem
było tez to że korzystały z lotnisk trawiastych: polowych
i poligonowych. To ostatni dwupłatowiec
używany w wojskach NATO.
Liczne egzemplarze są
użytkowane w lotnictwie cywilnym, przez hobbystów, ale także przez
biznesmenów, którzy prowadzą turystyczne linie lotnicze.
Antki były wykorzystywane przez chyba wszystkie armie państw należących
do Układu Warszawskiego. Wykorzystywane były też w rolnictwie do oprysków upraw.
Ostatniego "Antka" służącego w 8 Bazie Lotnictwa
Transportowego zobaczymy na niebie nad poligonem w Wicku Morskim.
W sierpniu w swój ostatni lot w barwach wojskowych wyruszy słynny
"Wiedeńczyk".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zanim napiszesz przeczytaj regulamin
Komentarze są moderowane