Blog do wynajęcia Blog do wynajęcia Blog do wynajęcia kontakt

Aktor jest od grania, jak …..

W ostatnim czasie miały (mają?) miejsce w naszym kraju dwa znamienne wydarzenia. One jedynie, i tylko one, mówią o współczesnej nam współczesności więcej niż tysiące zdań wypluwanych co dnia przez polityków i, niestety, dziennikarzy.
Aktor nazywający się Stuhr zagrał w filmie Pokłosie, szkalującym – niestety – Polskę jako całość, w całej swojej złożoności i Polaków jako zbiorowość, bez rozróżniania jednostek i ich jednostkowych zachowań.


     Powstał film antypolski, film do gruntu fałszywy, pomimo że oparty na wydarzeniach, jakie miały miejsce w czasie wojny (choć oczywiście w zupełnie innej otoczce zdarzeniowej, innych uwarunkowaniach, przebiegu, konsekwencjach itd. itp.).
Film zyskał aplauz części społeczeństwa, tzw. postępowego, czytaj: czytającego Gazetę Wyborczą i obracającą się tak w jej kręgach, jak w kręgach zbliżonych do rządzących, które film sfinansowały. Ta też część narodu wychwala Stuhra pod niebiosa, a on sam udziela głupich wywiadów, które – w moim odczuciu – są swoistą próbą wytłumaczenia się ze swojego „postępku” przed tą drugą częścią społeczeństwa, chyba znacznie liczniejszą, a może także przed samym sobą, nie będąc pewnym swojego postępku.
Bo ta druga część społeczeństwa tak sam film jak i aktora grającego główną i tak kontrowersyjną rolę, o reżyserze nie wspominając, równo wdeptuje w glebę, nie pozostawiając – w artykułach dziennikarzy tzw. prawicowych – suchej nitki, tak na samym przedsięwzięciu, jak i na tych, którzy do niego w różny sposób doprowadzili.
Na dodatek część kin odmawia – sama z siebie – projekcji tego filmu, co chyba jeszcze w III RP nie miało miejsca.

       Jednocześnie dowiadujemy się, że reżyser Krauze chce ze środków społeczeństwa, ale dawanych przez to społeczeństwo wprost, bez pośrednictwa Instytutu Sztuki Filmowej, państwowych sponsorów czy z kasy państwa (co także byłoby korzystaniem ze środków społeczeństwa), zrealizować film o jednym z najważniejszych wydarzeń w dziejach nie tylko III RP, ale w historii Polski w ogóle,  o Katastrofie Smoleńskiej. I dowiadujemy się, że żaden polski aktor nie chce w tym filmie zagrać Lecha Kaczyńskiego. Odmówił Marian Opania, odmawiają inni.
Dlaczego to robią? Dlaczego aktor może zagrać w filmie szkalującym Polskę i Polaków, za co spotyka go ostracyzm większości społeczeństwa, choć jednocześnie pochwały jego opiniodajnej części, a nie może zagrać w filmie o Katastrofie Smoleńskiej?
Dlaczego aktorzy, którzy są od odgrywania ról aniołów, świętych, bandytów, zboczeńców, bohaterów, łotrów, papieży, prezydentów, Żydów, Polaków, Niemców,  pedofili, gwałcicieli, Hitlera i Stalina etc. etc., za co biorą często wielkie pieniądze, odmawiają zagrania roli Lecha Kaczyńskiego?
Przecież nie powinno tu chodzić o emocjonalny stosunek do danej postaci czy zdarzenia. Bo tak nigdy by nie można było stworzyć filmów kontrowersyjnych, z postaciami, których sam widok obraża pamięć czy uczucia wielu ludzi. Aktor ma się dobrze wgrać tak w rolę polskiego chłopa mordującego Żyda, jak Hitlera czy Papieża i tak samo w rolę Prezydenta Kaczyńskiego. Ma za to wziąć pieniądze, a widzowie jak zawsze zagłosują biletami.
Dlaczego jedni podejmują się zadania a potem tłumacza się głupio z roli obrońcy Żydów a opluwaczy Polaków (bo Mieszko pod Cedynią przywiązywał dzieci do tarcz), a drudzy boją się wziąć rolę Kaczyńskiego?

        Czy dlatego, że ci drudzy boją się, że już żadnej innej roli nie dostaną? To byłoby straszne. Tak samo jak straszne jest robienie filmu szkalującego Polaków dla niezłej pewnie kasy i poklasku wpływowych kręgów. Ale także straszne jest mszczenie się na aktorze, grającym nieakceptowaną przez znakomitą większość społeczeństwa rolę.
Boże, co się porobiło z tym naszym społeczeństw
em, naszą klasą polityczną? Można by odnieść wrażenie, że duża część aktorów, jak i reszty artystów, jest już chyba na początku tej drogi, którą niektórzy przeszli w realnym socjalizmie, kiedy grali tylko słusznie politycznie role..
Na przykładzie tych dwóch filmów, jednego, który powstał, i drugiego, który być może nie powstanie, widać, co się z naszą Polską porobiło. Co z nią zrobiliśmy!

No właśnie, co z nią zrobiliśmy?

Andrzej Talarek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zanim napiszesz przeczytaj regulamin

Komentarze są moderowane



Rozkłady jazdy komunikacji prywatnej BUS.....Sprawdź szczegóły..........