W sobotę rano na ul. Sienkiewicza kierujący audi uderzył w sygnalizator świetlny. Młody mężczyzna był pijany, nie posiadał prawa jazdy, a samochód należał do jego kolegi.
Około godz. 5 rano dyżurny mieleckiej Policji otrzymał zgłoszenie o uderzeniu samochodu w słup sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu ulic Pisarka i Sienkiewicza. Przybyły na miejsce patrol zatrzymał trzech młodych pijanych mężczyzn, którzy zepchnęli uszkodzone audi A6 na parking pobliskiego sklepu.
Około godz. 5 rano dyżurny mieleckiej Policji otrzymał zgłoszenie o uderzeniu samochodu w słup sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu ulic Pisarka i Sienkiewicza. Przybyły na miejsce patrol zatrzymał trzech młodych pijanych mężczyzn, którzy zepchnęli uszkodzone audi A6 na parking pobliskiego sklepu.
Żaden z nich nie przyznawał się do kierowania pojazdem. Zostali zatrzymani do wytrzeźwienia i wyjaśnienia sprawy. W następnym dniu 23-latek i 26-latek wskazali jako kierującego 19-latka, który przyznał się do kierowania tym samochodem. Kierujący w chwili zatrzymania miał w wydychanym powietrzu 1,9 promila alkoholu, dodatkowo 19-latek nie posiadał prawa jazdy. Oprócz sprawcy kolizji wniosek o ukaranie zostanie sporządzony również na 23-latka, właściciela pojazdu, za udostępnienie go osobie nietrzeźwej i nieuprawnionej.
Za jazdę w stanie nietrzeźwości polskie prawo przewiduje karę do 2 lat pozbawienia wolności.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zanim napiszesz przeczytaj regulamin
Komentarze są moderowane