Wprowadzenie cyfrowego katalogu gromadzącego dokumentację medyczną ułatwi dostęp do historii choroby twierdzą specjaliści. Dokumentacja pacjenta przechowywana jest przez 20 lat, a niektóre dokumenty nawet przez 30
lat. Jest to setki tysięcy teczek i segregatorów. wiąże się to z koniecznością zapewnienia miejsca i środków aby to odpowiednio przechowywać. Odciążeniem mogłoby być elektroniczne archiwum, do którego zarówno lekarze, jak i pacjenci
mieliby dostęp on-line.
Wprowadzenie
cyfrowego katalogu gromadzącego dokumentację medyczną ułatwi dostęp do historii choroby. Dziś
opis historii choroby pacjenta i terapii zajmuje wiele miejsca, a
dodatkowo taka forma narażona jest na łatwe zniszczenie, np. w związku z
pożarem czy zalaniem.
Część pacjentów będzie chciała mieć
kopie wydruków w domu, część będzie korzystać z formy elektronicznej i
logować się w domu do systemu szpitalnego. Potrzebny będzie więc okres
przejściowy. Patrząc na rozwój branży
archiwizacji i konwersji z papieru do elektroniki w innych branżach,
szacuję, że będzie to trwać do 10 lat.
Proces zastępowania archiwum papierowego elektronicznym w
medycynie będzie przebiegał stopniowo, podobnie jak w innych dziedzinach
życia.
– Szpitale stają teraz przed
podjęciem decyzji, jak dokonywać archiwizacji swoich danych i jak do
nich mieć dostęp. Z takich systemów korzystają już banki i urzędy.
Ustawa w sprawie
rodzajów i zakresu dokumentacji medycznej – z grudnia 2010 roku –
pozwala zlecać takie prace firmom zewnętrznym – ale nie wiadomo, jak powinno się je zabezpieczać i
czy funkcjonujące systemy spełniają wszystkie założenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zanim napiszesz przeczytaj regulamin
Komentarze są moderowane