Szkolenie z zakresu transplantologii dla personelu Szpitala Powiatowego w Mielcu, odbyło się w miniony czwartek. Miało a na celu, jak mówią prelegenci, przekonać środowisko placówki, że pozyskiwanie narządów do przeszczepu jest w dzisiejszym świecie takim samym obowiązkiem jak inne formy leczenia, czy też profilaktyka. - Takie spotkania mają również pokazać personelowi szpitala, że medycyna transplantacyjna opiera się na nowoczesnych i ujętych prawem zasadach, są też instytucje państwowe odpowiedzialne za jakość i bezpieczeństwo pobierania narządów - podkreśla dr Jarosław Czerwiński.
Jak uważa wykładowca, nowoczesny szpital w kryteriach jakości musi brać pod uwagę kwestię aktywnego uczestnictwa w systemie dawstwa narządów. - Są w szpitalu osoby naturalnie predystynowane do tego, by się w to zaangażować, np. personel na oddziałach intensywnej terapii, neurochirurgii, neurologii. Ale oczywiście pracownicy całego szpitala i każdego szczebla powinni wpierać tę ideę, by tworzyć odpowiednie środowisko dla transplantacji. Wiemy, że poparcie dla samej idei jest, ale choć w całej Europie i na świecie klimat wokół tego tematu jest pozytywny, to występuje istotna rozbieżność pomiędzy potrzebami a ilością przekazywanych narządów. Niewątpliwie potrzebne jest partnerstwo dla transplantologii, nie tylko ideowe, bo to jest, ale konkretne. To jest forma leczenia, ratowania życia, która powinna być w kręgu zainteresowania prezydentów, starostów, całych samorządów, grup i organizacji społecznych. Przecież ludzie umierają wszędzie, a w jednych rejonach udaje się zapewnić więcej organów do przeszczepu, w innych mniej, więc to kwestia zorganizowania przestrzeni dla transplantacji, również więc aktywności szpitala. Tym bardziej, że aby pozyskać organ nie potrzeba szczególnych, wyjątkowych dokumentów, pozwoleń. Wystarczy orzeczenie o śmierci dawcy i blok operacyjny - dodaje lekarz.
W szkoleniu wzięli udział lekarze wszystkich oddziałów oraz przedstawiciele zespołu pielęgniarskiego, w tym koordynatorzy szpitalni do spraw transplantacji lekarz Alicja Ruman – Petrenko oraz pielęgniarka Bożena Występek. - Bardzo ważne jest to, żeby każdy z nas zadał sobie pytania co by było, gdybyśmy potrzebowali przeszczepu, czy przyjęlibyśmy narząd od innej osoby. Większość z nas odpowiedziałby: tak. Skoro tak, zastanawia dlaczego narządów do przeszczepu wciąż brakuje, choć przecież ludzie umierają codziennie. Wszyscy jesteśmy śmiertelni. Może warto to przemyśleć i zdecydować, że skoro my chcielibyśmy ratować swoje życie dzięki przeszczepowi gdyby była taka potrzeba, to i my zadeklarujmy, że nasze po śmierci można komuś przekazać - mówi lekarka. Bożena Występek podkreśla, że w pracy pielęgniarki często spotyka się z sytuacją, że rodzina nie wie, jakie było zdanie pacjenta w kwestii dawstwa narządów. - W każdej rodzinie powinny toczyć się takie dyskusje, powinniśmy wiedzieć, jakie zdanie na ten temat mają nasi bliscy. Trzeba pamiętać, że w sprawie przeszczepu kierujemy się zdaniem osoby, która miałaby być dawcą, a nie jej rodziny - zaznacza. – My na Oddziale Intensywnej Terapii posiadamy oświadczenia woli, które będą dostępne w całym szpitalu, a sprzeciw można zgłosić w Centralnym Rejestrze Sprzeciwów lub napisać oświadczenie ręcznie lub złożyć oświadczenie ustne w obecności dwóch świadków. Jeżeli osoba nie posiada 16 lat wówczas takie zgłoszenie do CRS może zgłosić opiekun prawny.
Jak podkreślają koordynatorki ds. transplantologii w mieleckim szpitalu, obawy bliskich, że organy do przeszczepu zostaną pobrane, gdy jest jeszcze szansa na uratowanie człowieka są kompletnie nieuzasadnione. - W szpitalu powołana jest komisja do spraw orzekania śmierci mózgu. Śmierć mózgu jest to całkowite i nieodwracalne ustanie funkcji pnia mózgu. Pobranie komórek, tkanek i narządów do przeszczepienia jest dopuszczalne wyłącznie po stwierdzeniu trwałego nieodwracalnego ustania czynności mózgu. Śmierć mózgu jest to diagnoza kliniczna. Wykonuje się testy i badania potwierdzające śmierć. Zatem, uwaga, nie zabija się chorych! Większość religii popiera transplantacje – tłumaczą stanowczo koordynatorki.
Organizatorami szkolenia byli:
- Inż. Leszek Kołacz Dyrektor Szpitala Powiatowego im. E. Biernackiego w Mielcu
- dr n. hum. Anna Jakubowska-Winecka Specjalista psychologii klinicznej, kierownik Zakładu Psychologii Zdrowia CZD w Warszawie
- dr Jarosław Czerwiński Centrum Poltransplant, Zakład Pielęgniarstwa
Chirurgicznego i Transplantacyjnego Warszawskiego Uniwersytetu
Medycznego, specjalista chirurgii ogólnej i transplantologii klinicznej
- dr Tomasz Kubik Szpitalny Koordynator Transplantacyjny w Centralnym
Szpitalu Klinicznym Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, specjalista
anestezjologii i intensywnej terapii
Szkolenie realizowane ze środków finansowych Ministerstwa Zdrowia w
ramach Programu Wieloletniego na lata 2011-2020 pn „Narodowy Program
Rozwoju Medycyny Transplantacyjnej”
fot: A.D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zanim napiszesz przeczytaj regulamin
Komentarze są moderowane