Treść przepisów ACTA jest bardzo ogólnikowa i dwuznaczna – można je interpretować na wiele sposobów. I tak, według jednej interpretacji, ACTA nie zagraża naszej wolności. Jednakże w brzmieniu innej, ACTA to najgorszy układ w historii nowoczesnej ludzkości, za pomocą którego nasza wolność zostanie nam odebrana, zaś wolny i otwarty internet jaki znamy, po prostu zniknie.
Zwolennicy ACTA utrzymują,
że każdy kraj, który ratyfikuje traktat, będzie mógł wybrać swobodnie jedną z jego wielu interpretacji.
To gigantyczne kłamstwo.
Zwolennicy ACTA utrzymują,
że każdy kraj, który ratyfikuje traktat, będzie mógł wybrać swobodnie jedną z jego wielu interpretacji.
To gigantyczne kłamstwo.
WSZYSTKIE umowy międzynarodowe, w tym i ACTA, podlegają bezwzględnie przepisom Konwencji Wiedeńskiej z 1969 roku.
Artykuł 32 tej konwencji mówi, że każdy zapis umowy międzynarodowej, który budzi wątpliwości tzn. jego interpretacja nie jest jednoznaczna, musi być rozumiany tak, jak nakazują dokumenty okołotraktatowe, opracowane podczas projektowania i uzgadniania treści umowy. I tu jest pies pogrzebany: dokumenty te w przypadku ACTA są TAJNE – NIGDY nie ujawniono oficjalnie ich treści. Pamiętajmy, że okoliczności i dokumenty towarzyszące innym porozumieniom międzynarodowym nie były utrzymywane w tak ścisłej tajemnicy, jak ACTA.
Co to znaczy? Właśnie to, że prawdziwe brzmienie ACTA jest wciąż niejawne nawet dla rządów państw, które podpisują ten traktat!
Nasi dobrzy znajomi z WikiLeaks zdobyli niewielką część tej wyjątkowo dobrze strzeżonej dokumentacji. To, co zawierają, mrozi krew w żyłach. Kiedy rządy wszystkich liczących się na świecie krajów ratyfikują ACTA (co jeszcze się nie stało, dopiero podpisaliśmy zgodę na ratyfikację), owe zastrzeżone dokumenty ustalające jednoznaczne brzmienie traktatu będą STOPNIOWO odtajniane w publiczny sposób – a dopiero wtedy narody świata dowiedzą, się, co naprawdę oznaczają przepisy ACTA.
Artykuł 27 Konwencji Wiedeńskiej stanowi, że wszystkie umowy międzynarodowe MAJĄ PIERWSZEŃSTWO nad prawem krajowym każdego państwa. Znaczy to, że te tajne dokumenty w sprawie ACTA również będą unieważniały prawo krajowe. Wtedy zaś każdy rząd, który ratyfikował traktat, będzie musiał go przestrzegać. Rządzący zostaną pozbawieni innego wyboru. My zostaniemy pozbawieni innego wyboru. Umrze internet jaki dziś znamy.
przekład artykułu ze strony
www.disinfo.com/anonymous-reveals-the-arcane-legal-trick
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zanim napiszesz przeczytaj regulamin
Komentarze są moderowane