Dlaczego gwiazdy? Tak jest praktycznie, ale również dlatego, że to wyzwanie… Steve Jobs, Mick Jagger, Salvador Dali to osoby, których zdjęcia są łatwo dostępne, ale z drugiej strony to też twarze bardzo rozpoznawalne. Portret w ołówku, bo w takim specjalizuje się artysta-lekarz, musi być naprawdę sugestywny. I jest. Prace artysty, który pracuje jako urolog w mieleckim szpitalu, już zostały docenione m.in. przez Muzeum w Żarnowcu, które w zeszłym roku zorganizowało wystawę. Dostrzegła je również radiowa „trójka”, w której można było wysłuchać reportażu na temat osiągnięć Tomasza Wiatra. Teraz twarze znanych aktorów czy artystów można oglądać w Galerii na Poziomie w Bytomiu.
Autor wystawy ukończył studia medyczne na Wydziale Lekarskim Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie i jest lekarzem na Oddziale Urologicznym Szpitala Powiatowego w Mielcu. Choć medycynę kocha, to nie jedyna jego miłość. Drugą jest sztuka. Ostatnie lata poświecił doskonaleniu warsztatu rysownika-portrecisty. Zaczął od studiowania męskiej twarzy, bo, jak mówi z przymrużeniem oka, tak zdecydowało samo życie. Jako urolog siłą rzeczy styka się głównie z pacjentami-mężczyznami, więc łatwo mu, nawet mimochodem, śledzić ich mimikę, wyraz oczu, całej twarzy. A całkiem poważnie, w początkowej fazie twórczości szukał zwykle ostrych, wyrazistych rysów, a takowe kobiety miewają rzadko. Tomasz Wiatr stosuje mocne, zdecydowane pociągnięcia ołówka, surowe, bo nie zależy mu na tym, by rysunek był drugą fotografią, ale raczej aby oddał charakter bohatera portretu. Ale ostatnia wystawa jest szczególna, bo tym razem przyjrzał się również delikatnej kobiecie. Zainspirowała go m.in. Natalie Portman. – Portretem zajmuję się od dwóch lat, próbuję nowych rozwiązań, idę dalej. Na pewno rysunek twarzy kobiet to krok naprzód, wymagał wypracowania nowych ruchów ołówka – dodaje.
W Galerii na Poziomie Agory Bytom można oglądać 24 prace z całego cyklu "Twarze rysowane wiatrem". - Przez ponad rok zorganizowaliśmy tu już prawie 20 wystaw, ale tematyka tej wystawy to dla nas prawdziwa nowość - opowiadała mediom Hanna Petters-Kaczmarska, marketing manager z Agory Bytom. – Jesteśmy bardzo podekscytowani tą ekspozycją, która połączyła światy sztuki wysokiej i gwiazd. „Twarze rysowane wiatrem” pozwolą zobaczyć bytomianom najsłynniejsze postaci w zupełnie nowym świetle – dodała.
Każdy kolejny sukces mieleckiego lekarza bardzo cieszy całe środowisko związane ze szpitalem w Mielcu. - Śledzę dokonania pana doktora, bo szefując szpitalowi doceniam każdego ambitnego, kreatywnego, pracowitego człowieka. Właśnie takie osoby rozwijają świat wokół siebie, inspirują innych - jest przekonany Leszek Kołacz, dyrektor mieleckiego szpitala. - Chciałbym, aby nasz personel i pacjenci również dostali próbkę talentu artystycznego naszego lekarza-artysty, dlatego w planach mam udostępnienie Tomaszowi Wiatrowi reprezentacyjnego miejsca w szpitalu, by zechciał tam ulokować swoją pracę. Wstępne rozmowy dotyczyły portretu patrona jednostki, Edmunda Biernackiego, a pan doktor bardzo pozytywnie przyjął pomysł - zdradza Leszek Kołacz.
Aneta Dyka-Urbańska, rzecznik prasowy Szpitala Powiatowego w Mielcu
fot: Powiat Mielecki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zanim napiszesz przeczytaj regulamin
Komentarze są moderowane