Ile miesięcznie dostają posłowie?

To pytanie jest ostatnio na czołówkach gazet. Różnych. Niemniej, ile dostają posłowie nie odpowiem. Natomiast wiem, ile ja zarabiam jako poseł.  A należę do tańszych posłów, ponieważ moje wynagrodzenie poselskie jest o połowę  niższe z tytułu posła niezawodowego.  A ile i gdzie zarabiam można sprawdzić w moim oświadczeniu majątkowym, które corocznie w internecie publikuje Kancelaria Sejmu.

Na pewno nie dla mnie  są pieniądze przeznaczone na prowadzenie biura – mam ich cztery: w Mielcu, Rzeszowie, Dębicy i Ropczycach, zatrudniam trzy osoby. Na pewno nie dla posłów  są pieniądze za wynajem mieszkania w Warszawie; za tych, którzy mieszkają w Domu Poselskim też płaci Kancelaria Sejmu.  Jedno wiem na pewno – nie jestem rekordzistą w zarobkach sejmowych. I na pewno nigdy miesięcznie nie zarobiłam 27,5 tys. złotych jak prasa określa rekordzistów!

Tytułowe pytanie związane jest również z prasowymi informacjami jakoby posłowie mieli dostać dodatkowe 8 tysięcy złotych na zatrudnianie w biurach prawników. To pomysł Konwentu Seniorów, raczej nierealny, więc nie ma co rozdzierać szat.  Nawiasem mówiąc, potencjalni prawnicy nie byliby dla posłów, ale dla wyborców…

Potwierdzeniem jest komunikat Kancelarii Sejmu ws. środków na prowadzenie biur poselskich :

"W związku z pojawiającymi się w mediach informacjami o zwiększeniu o 8 tys. zł środków na prowadzenie biur poselskich informujemy, że w Kancelarii Sejmu nie trwają prace mające na celu wzrost wydatków na biura poselskie.  W budżecie Kancelarii Sejmu na 2013 r. środki na funkcjonowanie biur poselskich zaplanowano według stawek z 2012 r. Przyszłoroczny budżet Kancelarii Sejmu, z którego są pokrywane m.in. koszty funkcjonowania biur tworzonych przez posłów, wynosi 409 mln 292 tys. zł i jest niższy od tegorocznego o 2 mln 749 tys. zł. Nie uwzględnia podwyżki, o jakiej donoszą media. "  informuje Krystyna Skowrońska